Hej!
Zapraszam Was dzisiaj na post o moich zakupach w sklepie
internetowym bingospa.eu. Całkiem niedawno otrzymałam od koleżanki bon o
wartości 50zł na zakupy w tym sklepie.
Bon można było wykorzystać przy zakupach za minimum 109zł. Postanowiłam więc
skorzystać i poczyniłam niewielkie zakupy :-)
Z marką Bingospa spotkałam się całkiem niedawno, gdyż
przypadkiem będąc na wycieczce napotkałam sklep stacjonarny. Postanowiłam więc
wejść i nieco się rozejrzeć.
Kosmetyki miały swoje testery co było dużym
ułatwieniem i szybko znalazłam fajny kosmetyk jakim był Jedwab do ciała. Bardzo
spodobała mi się lekka i szybko wchłaniająca się formuła, gdyż nie jestem
zwolenniczką tłustych, klejących maseł do ciała czy balsamów. I ten cudowny
zapach… Chyba jeszcze nigdy nie miałam balsamu o tak cudownym zapachu. Użyłam
go dopiero kilka razy, więc jak się sprawdzi, zobaczymy :-)
Robiąc zakupy w sklepie internetowym zaopatrzyłam się
również w Jedwab do dłoni. Ma on równie lekką choć bardziej tłustą
konsystencję, więc nie jestem pewna czy się polubimy. Zapach przypomina nieco
poprzednika, lecz bardziej kojarzy mi się z zapachem mirabelek :-) Jedwab w
swoim składzie posiada masło kakaowe oraz witaminę E. Wielkim plusem jest
opakowanie z pompką. Jest to jednak dość duży produkt (pojemność to 280g w cenie 19zł), więc raczej nie
zabiorę go ze sobą do torebki :-)
Kolejnym produktem jest Krem wyrównujący koloryt
przeznaczony do cery naczynkowej. Jestem ogromnie ciekawa tego produktu.
Producent zapewnia, że krem wzmacnia oraz uszczelnia ścianki naczyń
krwionośnych, a także zapobiega ich pękaniu i rozszerzaniu się. Podstawowe
składniki, które mają pomóc osiągnąć te rezultaty to ekstrakt z kasztanowca i
witamina C. Moim ulubionym kremem do mojej wrażliwej cery jest Pharmaceris do
cery naczynkowej, który zapewnia mi świetne nawilżenie. Być może ten sprawdzi
się lepiej :-) Krem kosztuje 33zł, a
pojemność to aż 135g. Opakowanie ma pompkę, więc jak na razie brzmi
rewelacyjnie. Zobaczymy w praktyce.
Postanowiłam przetestować także jakiś produkt do stóp i
wybrałam Balsam do pielęgnacji stóp ze skłonnościami do pocenia. Ma intensywny,
orzeźwiający zapach, gdyż w swoim składzie posiada olejek miętowy. Konsystencja
jest dosyć gęsta. Ponownie opakowanie z pompką i ogromna pojemność za naprawdę niską cenę 14,50zł/135g. Będzie świetny na lato.
Marka Bingospa posiada również w swojej ofercie wiele masek
do włosów. Długo zeszło mi nad wybraniem tej jedynej. Maski, odżywki, a także
szampony z keratyną omijam szerokim łukiem, gdyż zbytnio obciążają moje włosy, przez co
szybciej się przetłuszczają. Zdecydowałam się na Maskę do włosów z ekstraktem z
drożdży. Maska ma dość rzadką konsystencję, więc nie jestem pewna czy nie
będzie spływała z moich włosów. Zapach jest dość specyficzny, trochę ładny,
trochę brzydki :-) Ciężko określić. Cena to jedyne 12,90zł za 500g maski.
Ostatnim produktem, który zawsze chciałam mieć w okresie
letnim to żel do ciała. Podczas letnich upałów nienawidzę gdy moja skóra się
lepi, nie cierpię stosowania tłustych balsamów czy maseł. Wolę znacznie lżejsze
konsystencje, gdyż mam wrażenie, że to wszystko potem ze mnie spływa. Rozwiązaniem,
które chciałam wypróbować od zawsze jest zastosowanie żelu. Przypadkiem
trafiłam na Zielony Bingo Gel na ciężkie nogi i kruche naczynka. Żel ma w
składzie wyciąg z kasztanowca, który ma wzmacniać ściany naczyń krwionośnych, a
także olejek miętowy, który dodatkowo ochłodzi skórę. Żel może być stosowany do
zwykłego wcierania, jak również do masażu. Gdy tylko wykończę mój balsam do
ciała, biorę się za testowanie tego produktu :-) Pojemność to aż 500 g w cenie
23 zł.
Jestem ciekawa jakie są Wasze doświadczenia z marką
Bingospa??
Miałyście jakieś produkty??
Jak sprawdziły się u Was??
Do następnego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz