Hej :-)
Dziś przygotowałam dla Was post na temat kosmetyków Avon,
które skradły moje serce. Początkowo myślałam, że nie będzie tego dużo. Jednak,
gdy zebrałam wszystkie najlepsze perełki okazało się, że mam tego całkiem
sporo, dlatego postanowiłam podzielić post na dwie części. W tej zajmiemy się
kolorówką, której jest zdecydowanie mniej niż kosmetyków pielęgnacyjnych.
Myślę, że taki post będzie przydatny ze względu na to, że
kosmetyki Avon nie są ogólnodostępne w drogeriach. Często bywa tak, że nie
możemy ich zobaczyć, dotknąć, widzimy je tylko w katalogu.
Avon ma w swojej ofercie naprawdę wiele produktów godnych
uwagi i na takich zamierzam się dziś skupić. Zanim przejdę do rzeczy wspomnę
krótko o tym, że w poście tym nie zobaczycie niestety żadnego podkładu czy też
cieni do powiek, gdyż jak dotąd nic mnie specjalnie nie urzekło, wręcz
przeciwnie.